Moustache Boy oferuje pierwsze na rynku koszulki skierowane do pasjonatow
sportów ekstremlanych i niepowtarzalnych ciuchow. Masz odwage dolaczyc?
17 czerwca 2012
10 czerwca 2012
Indyjska fabryka snów
Hajdarabad (Hyderabad) – historyczne, ponad sześciomilionowe
miasto i stolica stanu Andhra Pradesh w południowych Indiach. To właśnie
nieopodal tego miejsca, około 25
km od granic miasta, znajduje się największe na świecie
miasteczko filmowe Ramoji Film City (RFC) - www.ramojifilmcity.com, bajkowy świat
indyjskiego barona medialnego Ramoji Rao, właściciela potężnego konglomeratu
medialnego Ramoji Group i grupy kanałów informacyjnych ETV.
Otwarte
w 1996 roku 674-hektarowe miasteczko, pilnie dziś strzeżone przez ochronę,
przyciąga uwagę nie tylko światowych domów medialnych i czołowych agencji
reklamowych. Jest również ulubionym miejscem filmowców oraz turystów z całego
świata, dla których przewidziano liczne atrakcje, począwszy od festiwalu dla
uzdolnionych młodych twórców, po parki rozrywkowe dla dzieci i romantyczne,
niemal baśniowe plenery dla nowożeńców. Wystarczy kupić bilet, aby wkroczyć w
prawdziwy filmowy świat, skonstruowany z ponad pięciuset różnorodnych, bogatych
scenografii. Tuż po przekroczeniu bramy, odwiedzający otrzymują natychmiast
swojego przewodnika, z którym wyruszają na wycieczkę barwnymi alejkami pośród
fantazyjnych ogrodów, jezior, plaż, kolorowych fontann i kamiennych wzniesień,
gdzie co jakiś czas wyłaniają się ogrodnicy i artyści doglądający egzotycznych
roślin z najodleglejszych zakątków świata. To dopiero początek tej fascynującej
podróży. Aby przemierzyć i zwiedzić możliwie jak najwięcej zakątków tego
niezwykłego miejsca, turyści zabierani są na przejażdżkę busem. Podczas
kilkugodzinnej eskapady niemal dosłownie przemierzają cały świat. Mijają po
drodze prawdziwe lotnisko, uliczkę islamską, hinduską i londyńską, zamek
średniowieczny, pałac Mongołów, wnętrze jaskiń buddyjskich, ołtarz ofiarny
Inków, jezioro krokodyli z możliwością filmowania pod wodą, wioskę westernową z
USA, a nawet więzienie, dworzec kolejowy czy park o nazwie Charyzma, w którym
kwiaty zmieniają kolor stosownie do barw sukni aktorki. Podobne cuda można by wymieniać bez końca, jednak nie powstałyby one, gdyby nie
zespołowa praca ogromnej rzeszy ludzi. To właśnie statyści, obsługa techniczna
i rzemieślnicy, choć najmniej widoczni, w dużym stopniu współtworzą te
niezwykłe plenery.
W
miasteczku nie brakuje również licznych garderób z kostiumami, magazynów z
tkaninami i biżuterią, bronią, porcelaną, dekoracyjnymi lampami i świecznikami,
meblami oraz innych niezbędnych podczas całej produkcji rekwizytami dla
kostiumologów, choreografów, charakteryzatorów i scenografów. Turyści mają
niecodzienną szansę wystroić się tutaj w kostiumy swoich idoli i skorzystać z
profesjonalnej ekipy filmowej, która pozwoli im choć na chwilę poczuć się jak
gwiazdy filmowe.
Z
pewnością nie są to wszystkie oblicza miasteczka, ale wymieniona powyżej cała
gama niewyobrażalnych nawet w Hollywood elementów scenografii pokazuje, jak
potężną machiną jest indyjska produkcja filmowa. Dla zobrazowania tej potęgi
warto zaznaczyć, iż na terenie RFC może powstawać równocześnie dwadzieścia
międzynarodowych i blisko czterdzieści indyjskich produkcji! Ekipom filmowym
zaś zapewnia się profesjonalną obsługę, dostęp do najnowszych technologii i
sprzętu, nie wspominając o hotelach i restauracjach - a wszystko to w jednym
miejscu, nie wychodząc poza bramy miasta.
Obecnie
każde mniejsze lub większe studia filmowe w Bombaju (gdzie mieści się cały
przemysł Bollywood), jak np. Yash Raj Films, Filmalaya Studios, Mehboob Studios
czy Filmistan Studios, posiadają lub przygotowują własne dekoracje i
scenografie. Najwięksi producenci korzystają też często z uroków prawdziwych
plenerów za granicą, jak chociażby Szwajcarii, gdzie kręcono kilka scen do
filmu Veer-Zaara czy polskich Tatr (Kościelisko koło Zakopanego), gdzie w 2006 roku po raz
pierwszy nakręcono zdjęcia do filmu Fanaa. Urok i potęga górskich
plenerów ma szczególny charakter w Bolly filmach, kręcone są bowiem na ich tle
najczęściej romantyczne sceny miłosne lub marzenia i fantazje głównych
bohaterów, wzbogacone barwnymi strojami, pięknymi lirykami i
charakterystycznymi dla danego regionu formami tanecznymi. Do niedawna
najwięcej emocji wzbudzały pejzaże Kaszmiru, którego ze względu na obecnie
wysokie zagrożenie terrorystyczne zastępują plenery górskie innych krajów.
Szukając
rozmaitych przestrzeni i niepowtarzalnych krajobrazów indyjskie ekipy filmowe
zwiedzają nowe zakątki świata, poznają zwyczaje innych kultur, co w
konsekwencji przenika do kinematografii Bollywood i uzyskuje nowy, świeży
wymiar powstającego obrazu. Dla większości widzów w Indiach, głównie
publiczności z mniejszych miast i wiosek, kino jest jedynym oknem na świat. Dla
widza z metropolii świat nie stanowi już tajemnicy, istnieje bowiem Internet i
turyści tłumnie odwiedzający ich kraj. Oba te światy przenikają się wzajemnie i
inspirują, ale to właśnie kinematografia indyjska ma dziś decydującą przewagę -
czego doskonałym przykładem jest wyróżnione w księdze Guinnessa miasteczko
Ramoji Film City oraz fakt powstających rocznie ponad ośmiuset filmów.
Tekst: Beata Marciniak
Źródło fot.:
Subskrybuj:
Posty (Atom)