31 marca 2012


„5 niewybaczalnych błędów w CV”


CV to podstawowe narzędzie w trakcie szukania pracy. Aby nam nie zaszkodziło, warto poznać 5 największych i najczęściej popełnianych błędów w życiorysie.




Po pierwsze – kłamstwo


Kłamstwo ma krótkie nogi. I tego się trzymajmy nie tylko na co dzień, ale także w momencie tworzenia CV. Oczywiście, w życiorysie ciekawie prezentują się kreatywne szkolenia czy nietypowe zainteresowania. Ale dociekliwy i inteligentny rekruter w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej łatwo sprawdzi to, że po prostu kłamiemy. Wtedy na pewno nie otrzymamy w danej firmie wymarzonego stanowiska. Ani teraz, ani w przyszłości.






Po drugie – nieodpowiednie zdjęcie


Ważne, by było czytelne i subtelne. Trudno podać inne zasady poprawnego zdjęcia w CV. Nigdzie nie znajdziemy szczegółowych przepisów o tym, jak powinno ono wyglądać. Nikomu na pewno nie trzeba przypominać, że fotografie z imprez czy szalonych wycieczek odpadają. Nie warto zamieszczać także zdjęć wykonanych „z ręki”. Nieprofesjonalna fotografia raczej się nie sprawdzi. Najbezpieczniej będzie umieścić zdjęcie przeznaczone do dokumentów, takich jak dowód osobisty czy prawo jazdy. Ważne, by było aktualne. I po prostu… ładne. Bo przecież bezpośrednio przedstawia naszą osobę.







Po trzecie – nazwa adresu e-mail


Suczka@onet.pl, sexster22@wp.pl czy karolina@buziaczek.pl. Trudno w to uwierzyć, ale tego rodzaju adresy e-mail często umieszczane są w CV. Najlepiej posługiwać się mailem z imieniem i nazwiskiem w nazwie. Skróty typu „anna.w” czy „grzegorzs” także się nie nadają.








Po czwarte – objętość


Oczywiście, im bogatsze mamy doświadczenie zawodowe, tym lepiej. Ale trzeba zachować rozsądek wpisując konkretne elementy do CV. Często nie jesteśmy w stanie zmieścić wszystkiego na jednej stronie. Najlepiej nie przekraczać dwóch stron. Darujmy sobie wpisywanie informacji o ukończonym profilu w liceum czy o dorywczych pracach, których chwytaliśmy się na studiach, by podreperować budżet. Konkretny, konkrety i jeszcze raz konkrety. Szczególnie skupmy się na szczegółach naszego doświadczenia zawodowego, które mogłyby być wykorzystane w nowej pracy. Wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że osoba rekrutująca zwróci na nas uwagę.









Po piąte – błędy!



Wydawać by się mogło, że skoro staramy się o pracę programisty, księgowego czy menadżera w restauracji, to umiejętność pisania nie jest nam potrzebna. W pewnym sensie tak, ale to nie tłumaczy nas z błędów stylistycznych, interpunkcyjnych czy ortograficznych (!) CV powinno być schludnie i poprawnie napisane, ze zwrócenie uwagi na każdy detal. Jeżeli nie ufamy swoim umiejętnościom, zlećmy to osobie która się na tym zna.




Przedstawione zasady stanowią zaledwie podstawowe kompendium poprawnego pisania CV. Warto zdawać sobie sprawę, że można popełnić jeszcze wiele innych błędów. Najważniejsze to zaangażować się w pracę nad swoim CV. Bowiem bez niego na pewno nie zostaniemy zauważeni na konkurencyjnym rynku pracy. 



Piotr Konwerski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz