„5 niewybaczalnych błędów w CV”
CV to podstawowe narzędzie w trakcie szukania
pracy. Aby nam nie zaszkodziło, warto poznać 5 największych i najczęściej
popełnianych błędów w życiorysie.
Po pierwsze – kłamstwo
Kłamstwo ma
krótkie nogi. I tego się trzymajmy nie tylko na co dzień, ale także w momencie
tworzenia CV. Oczywiście, w życiorysie ciekawie prezentują się kreatywne
szkolenia czy nietypowe zainteresowania. Ale dociekliwy i inteligentny rekruter
w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej łatwo sprawdzi to, że po prostu kłamiemy.
Wtedy na pewno nie otrzymamy w danej firmie wymarzonego stanowiska. Ani teraz,
ani w przyszłości.
Po drugie – nieodpowiednie zdjęcie
Ważne, by było czytelne i subtelne.
Trudno podać inne zasady poprawnego zdjęcia w CV. Nigdzie nie znajdziemy
szczegółowych przepisów o tym, jak powinno ono wyglądać. Nikomu na pewno nie
trzeba przypominać, że fotografie z imprez czy szalonych wycieczek odpadają.
Nie warto zamieszczać także zdjęć wykonanych „z ręki”. Nieprofesjonalna
fotografia raczej się nie sprawdzi. Najbezpieczniej będzie umieścić zdjęcie
przeznaczone do dokumentów, takich jak dowód osobisty czy prawo jazdy. Ważne,
by było aktualne. I po prostu… ładne. Bo przecież bezpośrednio przedstawia
naszą osobę.
Po trzecie – nazwa adresu e-mail
Suczka@onet.pl,
sexster22@wp.pl czy karolina@buziaczek.pl. Trudno w to
uwierzyć, ale tego rodzaju adresy e-mail często umieszczane są w CV. Najlepiej
posługiwać się mailem z imieniem i nazwiskiem w nazwie. Skróty typu „anna.w”
czy „grzegorzs” także się nie nadają.
Po czwarte – objętość
Oczywiście, im bogatsze mamy
doświadczenie zawodowe, tym lepiej. Ale trzeba zachować rozsądek wpisując
konkretne elementy do CV. Często nie jesteśmy w stanie zmieścić wszystkiego na
jednej stronie. Najlepiej nie przekraczać dwóch stron. Darujmy sobie wpisywanie
informacji o ukończonym profilu w liceum czy o dorywczych pracach, których chwytaliśmy
się na studiach, by podreperować budżet. Konkretny, konkrety i jeszcze raz
konkrety. Szczególnie skupmy się na szczegółach naszego doświadczenia
zawodowego, które mogłyby być wykorzystane w nowej pracy. Wtedy jest większe
prawdopodobieństwo, że osoba rekrutująca zwróci na nas uwagę.
Po piąte – błędy!
Wydawać by się mogło, że skoro
staramy się o pracę programisty, księgowego czy menadżera w restauracji, to
umiejętność pisania nie jest nam potrzebna. W pewnym sensie tak, ale to nie
tłumaczy nas z błędów stylistycznych, interpunkcyjnych czy ortograficznych (!)
CV powinno być schludnie i poprawnie napisane, ze zwrócenie uwagi na każdy
detal. Jeżeli nie ufamy swoim umiejętnościom, zlećmy to osobie która się na tym
zna.
Przedstawione zasady stanowią zaledwie
podstawowe kompendium poprawnego pisania CV. Warto zdawać sobie sprawę, że
można popełnić jeszcze wiele innych błędów. Najważniejsze to zaangażować się w
pracę nad swoim CV. Bowiem bez niego na pewno nie zostaniemy zauważeni na
konkurencyjnym rynku pracy.
Piotr Konwerski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz